Okienko transferowe już za nami, więc to doskonały czas, aby podsumować letnie transfery w najlepszych europejskich ligach. Dziś zapraszamy Was na podróż do Włoch! W Serie A najwięcej wydawali włodarze klubów z Turynu i Mediolanu, i to oni głównie królują w naszej klasyfikacji. Zdecydowanym liderem jest jednak AC Milan, który pod rządami chińskich inwestorów zbliżył się prawie do granicy 200 mln euro wydanych w letnim okienku transferowym.
LEONARDO BONUCCI
Niewątpliwie hitem minionego okienka transferowego we Włoszech jest Leonardo Bonucci. Włoski defensor był jednym z najbardziej łakomych kąsków tego lata. Zabiegały o niego bogate angielskie, kluby, ale 30-latek nie palił się do wyjazdu za granicę. Skorzystał na tym AC Milan, który pozyskał defensora z Juventusu za 42 mln euro. Umowa, jaką parafował reprezentant Włoch, obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku. Według Sky Sport Italia, Bonucci będzie zarabiał 6,5 mln euro za sezon, a zatem nawet trzy miliony więcej niż dostawał dotychczas w Turynie! Co skłoniło Włocha do podjęcia takiej decyzji? Mimo istotnej roli, jaką Bonucci odgrywał w Juventusie, miał problemy w szatni. Narastał konflikt między zawodnikiem, a trenerem Massimiliano Allegrim, a bezpośrednią przyczyną transferu miała być kłótnia w zespole, jaka wybuchła w przerwie finałowego meczu Ligi Mistrzów (Juventus przegrał z Realem 1:4). Bonucci oraz Dani Alves zaczęli wytykać reszcie drużyny rażące błędy, po czym zawrzało w szatni turyńskiego zespołu. Po tym zdarzeniu, włodarze Juve postanowili pozbyć się obu graczy.
BLAISE MATUIDI
Na prawdziwą promocję załapał się natomiast Juventus Turyn, bo tak śmiało można nazwać 20 mln euro wydane na Blaise Matuidiego. 30-letni zawodnik, któremu za rok wygasał kontrakt z PSG w połowie sierpnia zmienił barwy klubowe i podpisał 3-letni kontrakt ze Starą Damą. 58-krotny reprezentant Francji założy w Turynie koszulkę z numerem 14. Matuidi w Paryżu spędził aż 7 lat. W tym czasie rozegrał w granatowej koszulce blisko 300 meczów, w których strzelił 33 gole i zanotował 30 asyst. Doświadczony pomocnik zdecydował się na odejście, bo trener Unai Emery woli stawiać na trio Veratti – Motta – Rabiot i nie widzi dla Francuza miejsca w podstawowym składzie. Co ciekawe, były zawodnik PSG był blisko przenosin do Bianconerich już w zeszłego lata, gdy Juve opuszczał Paul Pogba, a temat powrócił z powrotem w styczniu. Wówczas o jego transfer mocno zabiegał agent piłkarza, Mino Raiola, lecz ta sztuka mu się nie udała. Teraz udało się dopełnić wszystkich formalności.
ANDRE SILVA
Prawdziwa rewolucja kadrowa dotknęła w tym sezonie AC Milan. Drugim, tuż po Leonardo Bonuccim, najdroższym zawodnikiem sprowadzonym przez mediolańczyków jest Andre Silva. Portugalczyk za 38 mln euro przeniósł się z FC Porto do Milanu, gdzie podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2022 roku. Kwota zapłacona przez Rossnoerich robi wrażenie, chociaż w kontrakcie zawodnika widniała klauzula, pozwalająca wykupić go za prawie dwukrotnie wyższą kwotę. Portugalczycy są jednak w trudnej sytuacji finansowej i obniżyli swoje oczekiwania. Milan od dłuższego czasu potrzebował napastnika. Po nieudanych negocjacjach w sprawie transferu Moraty i Belottiego włodarze Rossonerich postawili na 21-letniego reprezentanta aktualnych mistrzów Europy. W reprezentacji Portugalii Silva rozegrał 8 meczów, w których strzelił 7 goli. W ostatnim sezonie rozegrał 44 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Strzelił 21 bramek, a przy 8 asystował.
– Bycie zawodnikiem Milanu to marzenie dla wielu. To klub ze wspaniałą tradycją, który właśnie zaczyna realizować swój nowy, wspaniały projekt – powiedział tuż po podpisaniu kontraktu 21-letni napastnik.
MAXIME GONALONS
Ciekawego wzmocnienia środka pola dokonała AS Roma. Rzymianie pozyskali Maxime Gonalonsa, za którego zapłacili 5 mln euro. Dotychczasowy kapitan Lyonu całą swoją karierę spędził w jednym klubie. Do Włoch mógł przenieść się już w przeszłości, bowiem o jego usługi zabiegało dwukrotnie Napoli, ale mimo zaawansowanych rozmów, nigdy nie dochodziło do finalizacji. Jak sam podkreślał – bardzo zależało mu na transferze do AS Romy, aby nadać swojej karierze nowy kierunek. „Giallorossi” to klub zaprzyjaźniony z Lyonem, w związku z czym Francuzi nie utrudniali tej transakcji. W ostatnim sezonie Gonalons wystąpił w 45 meczach we wszystkich rozgrywkach. Łącznie dla Lyonu zagrał w 334 meczach.
FEDERICO BERNARDESCHI
Nowym zawodnikiem Juventusu został także Federico Bernardeschi, dotychczasowy zawodnik Fiorentiny. 23-letni skrzydłowy podpisał pięcioletni kontrakt ważny do 30 czerwca 2022 roku. Według włoskich mediów, Stara Dama zapłaciła za nowego zawodnika aż 40 mln euro. Początkowo „Viola” chciała zarobić na piłkarzu o 10 mln więcej, co było dużym utrudnieniem w prowadzących negocjacjach. Kwotę udało się zmniejszyć, ale Fiorentina zastrzegła sobie 10% od kwoty odstępnego z kolejnego transferu piłkarza. Kluczowa w negocjacjach mogła okazać się wola samego piłkarza. 23-latek poinformował zarząd „Gigliatich”, że chciałby spróbować swoich sił w innym zespole i bardzo zależało mu na transferze do Juventusu. Utalentowany Włoch jest wychowankiem Fiorentiny. Od kilku lat stopniowo wspinał się po szczeblach hierarchii. Do pierwszego składu na dobre wszedł w sezonie 2015/16. W 42 meczach zeszłego sezonu skrzydłowy zdobył 14 bramek i zaliczył pięć asyst. Bernardeschi jest także reprezentantem Włoch. W narodowej drużynie rozegrał dotychczas 11 meczów, w których strzelił jednego gola.
PATRIK SCHICK
Rekordowy transfer w historii klubu przeprowadziła AS Roma. Dwa dni przed zamknięciem okienka transferowego Rzymianie potwierdzili pozyskanie Patricka Schicka. Giallorossi na razie wypożyczyli za pięć milionów euro reprezentanta Czech na jeden sezon z Sampdorii Genua, ale na podstawie zawartego porozumienia mają zagwarantowaną opcję pierwokupu 21-letniego napastnika latem przyszłego roku. Wartość całego transferu zamknie wówczas w rekordowych 42 mln euro. Wychowanek Sparty Praga parafował umowę obowiązującą do 30 czerwca 2022 roku. Dyrektorzy Romy wygrali wyścig o zdolnego Czecha z Interem Mediolan i Juventusem, który ostatecznie zrezygnował z transferu po nieudanych testach medycznych. U napastnika stwierdzono wówczas nieznaczne problemy z sercem, które zmusiły go do krótkiej przerwy w grze. Teraz, kiedy jest już zdrowy, do akcji wkroczyła Roma i Schick przeniósł się latem właśnie na Stadio Olimpico. – Dla mnie AS Roma to świetny zespół i bardzo odpowiada mi jego system gry. Myślę, że jest to idealny wybór dla mnie – przyznał Czech na oficjalnej prezentacji.
Wychowanek Sparty Praga rozegrał jak na razie dopiero jeden sezon w Italii, ale już zdążył udowodnić swój potencjał. W 35 meczach rozegranych na włoskich boiskach zdobył 13 bramek i zaliczył pięć asyst.
MATEO MUSACCHIO
Pierwszym tegorocznym wzmocnieniem AC Milanu został Mateo Musacchio. Argentyńczyk przeniósł się na San Siro z Villarealu, w barwach którego rozegrał aż 249 oficjalnych spotkań. Rossoneri zapłacili za niego „Żółtej łodzi podwodnej” 18 mln euro. Według włoskich mediów, obrońca miał także oferty z ligi angielskiej, ale zdecydował się na transfer do Milanu, na który zgodę wyraził już w lutym. Klub z San Siro starał się o defensora już w zeszłym roku, ale wówczas nie mogli pozwolić sobie na transfer ze względów finansowych. Po przejęciu zespołu przez chińskich inwestorów nikt już nie musi oszczędzać, a sam Musacchio zarobi w Mediolanie 2,5 mln euro za sezon. 6-krotny reprezentant Argentyny podpisał z Milanem czteroletni kontrakt.
BENEDIKT HÖWEDES
Jeszcze do niedawna włodarze Juventusu przekonywali, że nie sprowadzą następcy sprzedanego do AC Milanu Leonardo Bonucciego, ale sytuacja ta zmieniła się w ostatnich godzinach okienka transferowego. Negocjacje w sprawie transferu Howedesa ciągnęły się bardzo długo, ponieważ Bianconeri nie mogli dojść do porozumienia z władzami Schalke. Dyrektor sportowy klubu z Gelsenkirchen potwierdził, że zależy mu na jak najszybszej finalizacji rozmów. Juve jednak chciało wypożyczyć piłkarza z opcją wykupu, natomiast Schalke chciało go od razu sprzedać. Ostatecznie 29-latek trafił do stolicy Piemontu trafi na zasadzie rocznego wypożyczenia.
FRANCK KESSIÉ
Przenosiny pomocnika Atalanty do AC Milany były spodziewane już od dawna. Iworyjczyk został pozyskany przez Rossnerich na zasadzie dwuletniego wypożyczenia, które kosztowało Milan 8 mln euro, jednak po jego zakończeniu mediolańczycy są zobligowani do definitywnego wykupu zawodnika. Kessié jest jednym z największych objawień ostatniego sezonu. Defensywny pomocnik rozegrał w barwach klubu z Bergamo 30 spotkań w Serie A, w których strzelił sześć bramek i zanotował cztery asysty. Jego znakomita forma nie uszła oczywiście uwadze innym europejskim gigantom. Milan wyprzedził w wyścigu o jego podpis m.in. Romę, Inter, Chelsea czy PSG. 20-letni zawodnik może występować również w obronie.
JOAO CANCELO
Do ciekawej transakcji doszło także na linii Valencia – Inter Mediolan. W transferową wymianę między klubami zostali zaangażowani Geoffrey Kondogbia oraz Joao Cancelo. Obaj zawodnicy od dłuższego czasu byli łączeni z opuszczeniem swoich klubów. Szczególnie zdeterminowany był Francuz, który próbował wymusić swój transfer na władzach Interu, którzy żądali za zawodnika nawet 30 mln euro. Fakt, że mediolańczycy interesowali się Cancelo postanowiła wykorzystać Valencia, która zaangażowała młodego Portugalczyka w całą transakcję. O prawego obrońcę głośno zabiegał wcześniej Tottenham, a także Juventus. Ostatecznie trafił na zasadzie wypożyczenia do Interu, a po sezonie może zostać definitywnie wykupiony przez Nerazzurrich. Portugalczyk założy na San Siro koszulkę z numerem 7. Wyceniany jest na około 25-30 mln euro.